Węgry z dziećmi

Kąpiele na gorąco i w solnych grotach, spacery po najstarszym w Europie zoo i rowerowe wycieczki dookoła największego w tej części kontynentu jeziora. A wszystko w odległości zaledwie kilku godzin jazdy samochodem. Węgry to idealny kierunek na wyprawę z dziećmi.

Węgry są blisko, a trasa samochodem szybka. Do Miszkolca z Warszawy dojedziemy w 8 godzin, z Krakowa czy Rzeszowa znacznie szybciej. Ci, którzy woleliby uniknąć ciągłego "daleko jeszcze?" mogą się zdecydować na samolot. Lot z Warszawy do Budapesztu trwa zaledwie godzinę, z Krakowa krócej. Na Węgrzech jest o kilka stopni cieplej niż w Polsce. Węgrzy są też bardzo gościnni.

W parku rozrywki i zoo

Nie ma dziecka, które nie zakrzyknęłoby z radości wsiadając do najdłuższego na Węgrzech (1332 metry) wyciągu krzesełkowego w Sátoraljaújhely (tuż przy granicy ze Słowacją). Środkowa stacja skrywa główne wejście do Parku Przygody Zemplén, a na górnej można podziwiać niezapomniany widok na miasto i okolicę. W parku znajduje się ukryty pomiędzy drzewami najdłuższy tor saneczkowy w kraju (2275 metrów długości), lodowisko, ścianka wspinaczkowa o powierzchni 400 m2 z trasami o różnym poziomie, park liniowy, szlaki spacerowe, plac zabaw dla dzieci, 100-metrowa kolejka linowa, trzy trasy narciarskie (w tym jedna ze sztuczną nawierzchnią funkcjonująca przez cały rok).

Nieco ponad godzinę jazdy samochodem od Sátoraljaújhely położona jest miejscowość Nyíregyháza, a w jej pobliżu ogród zoologiczny, najciekawszy na Węgrzech. Na obszarze ok. 30 hektarów można zobaczyć zwierzęta z Afryki, Australii, Ameryki Północnej i Europie. Funkcjonuje w nim "Zielona Piramida", czyli budynek z tropikarium i oceanarium. W dużym (50 tys. litrów) basenie pływają rekiny. W oceanarium znajdują się także tropikalne ryby i pingwiny.

Spacer wśród wiszących ogrodów

W okolicach Miszkolca w malowniczym Lillafüred w Górach Bukowych (w północno-wschodniej części kraju) znajduje się kolejna niecodzienna atrakcja – wiszące ogrody (ogrody tarasowe). Od strony jeziora mamy pięć tarasów z murami obronnymi, a także wieżę i bramę zamkową. Spacer po ogrodach można zakończyć u stóp największego na Węgrzech wodospadu na rzece Szinva (20 metrów wysokości). Tuż obok wodospadu znajduje się wejście do Anna-barlang, czyli jaskini Anny, jednej z trzech na świecie jaskiń z tufy wapiennej otwartej dla zwiedzających. Warto też wybrać się w podróż leśną kolejką wąskotorową. To jedna z najpiękniejszych tras na Węgrzech, która wiedzie z Miszkolca przez Papírgyár, Lillafüred do Garadny.

Rowerem wokół Balatonu

Któż z nas nie słyszał o Balatonie, największym jeziorze Europy środkowej i zachodniej. "Węgierskie morze" ma 77 km długości. Wokół niego znajduje się mnóstwo kempingów i prywatnych kwater. Niemal w każdej przybrzeżnej miejscowości jest też zadbana plaża z placem zabaw dla dzieci. Po Balatonie można pływać wypożyczonymi kajakami czy rowerami wodnymi.

W niektórych miejscowościach, na przykład w Alsóörs, znajdują się dmuchane place zabaw na wodzie. Aktywni mogą wypożyczyć rowery i wybrać się na wycieczkę wokół jeziora (ścieżka rowerowa ma 180 km). Na północnym brzegu Balatonu znajduje półwysep Tihany z miejscowością o tej samej nazwie. To kraina lawendy i siedziba węgierskiego parku narodowego. Wato wspiąć się na wzniesienie, z którego rozciąga się widok na Balaton i na Wzgórze Echa, gdzie – jak głosi legenda – echo jest w stanie powtórzyć wykrzyczany wyraz nawet kilkanaście razy. W centrum miasteczka mieści się muzeum rycerzy i piratów z figurami najbardziej znanych postaci, a także Muzeum Lalek.

Łodzią pod miastem

W drodze z Balatonfüred (na północnym brzegu Balatonu) do Veszprém można odwiedzić park rozrywki dla całej rodziny. Jest tu park linowy o różnych stopniach trudności, ścianka wspinaczkowa, plac zabaw, gokarty, quady i miejsce na piknik. Po parku można się poruszać pociągiem.

W samym Veszprém, w pięknym otoczeniu, znajduje się otwarte przez cały rok wiejskie zoo. Znajdziemy tu wielkie koty z egzotycznych miejsc, ogromne niedźwiedzie z Kamczatki, kolorowe ptaki wodne, lemury z Madagaskaru, surykatki, słonie, foki i pingwiny. Osiedle Africa Savannah zamieszkują strusie, zebry, stado żyraf i nosorożce, które można obserwować z wieży widokowej. Tuż obok swój dom mają szympansy. Dzieciom na pewno spodoba się obserwacja jak przebiega karmienie zwierząt. Sekrety podziemnego świata można odkrywać w unikalnej na międzynarodową skalę Jaskini Lake w Tapolca (małym miasteczku niedaleko Balatonu).

Jaskinia została odkryta na początku XX wieku. Kręte korytarze ciągną się pod ulicami i domami. Jaskinia ma około 5 km długości z czego 3 km znajdują się całkowicie pod wodą. Odbędziemy tu wyjątkową wycieczkę łodzią po wodzie podziemnego jeziora. Przez cały rok temperatura utrzymuje się w okolicach 18°C. Tuż przy jaskini działa centrum z ciekawą ekspozycją. Tu dzieci mogą m.in. czołgać się w jaskini przygodowej.

Kąpiel w solnej grocie

Pozostając w temacie wodnym zajrzyjmy też koniecznie do Debreczyna (drugie co do wielkości miasto Węgier, położone we wschodniej części kraju). Znajduje się tam kąpielisko termalne. Dzieciom na pewno przypadnie do gustu basen z falami morskimi o temperaturze 27-28°C. Nie jest łatwo utrzymać się na falach. Najmłodsi, także niemowlęta mają też drugi specjalny basen, który nie zawiera chloru, a temperatura wody utrzymuje się na poziomie 34-36°C.

Dzieciaki przyciągną też na pewno zjeżdżalnie ukryte w tropikalnym gąszczu. Najodważniejsi mogą spróbować zjazdu zamkniętą rurą z wysokość 9 metrów. Najmłodsze maluchy, także niemowlaki mają swoje zjeżdżalnie umieszczone w basenikach i brodzikach. A jak woda już dzieciakom zbrzydnie mogą się osuszyć na ściance wspinaczkowej i placu zabaw.

Ciekawą atrakcję ma do zaoferowania również Miszkolc – unikatowy w Europie system jaskiń i grot skalnych z wodami krasowymi o temperaturze 30-35°C. Na odwiedzających czeka prawie 700 metrów podziemnych korytarzy, po których w poszukiwaniu ukrytych basenów: z biczami wodnymi, grą świateł, podświetlaną drogą mleczną na suficie, można buszować niemal bez ograniczeń. Kąpiel odbywa się przy klimatycznym oświetleniu. Kilka basenów rozmieszczonych jest także na zewnątrz. W zależności od pory roku temperatura waha się w nich od 21 do 30 stopni.

Rejs wśród nenufarów

Wypoczywając na Węgrzech nie można ominąć największego w Europie systemu akwariów słodkowodnych w Ekocentrum Jeziora Cisańskiego w Poroszló (na północy Węgier). Na powierzchni 2,6 tys. m2 urządzone są wystawy stałe i czasowe, sala kinowa 3D czy pokój do zabaw.

Niezapomnianych wrażeń dostarczy na pewno rejs łódką wśród labiryntów z trzciny i nenufarów. W licznych terrariach można zobaczyć wszystkie występujące na terenie jeziora zwierzęta, a na wybiegach szakale, bociany czy węgierskie owce wyglądające jak czarne muflony. W przypominającym tunel akwarium w ponad 700 tysiącach litrów wody nad głowami odwiedzających pływają gigantyczne ryby. Atrakcją ośrodka są także… wydry. Budynek otoczony jest ponad 7-hektarowym parkiem rekreacyjnym z placami zabaw dla dzieci, skansenem rybackim i tradycyjnym kurnikiem.

Na stepie z czikosami

Wyjątkowym miejscem jest również słynna puszta, czyli rozległy step. Kraina zamieszkana przez węgierskich kowbojów, czyli czikosów. Teren objęty jest ochroną parku narodowego Hortobágy. Po parku można się poruszać szlakami turystycznymi lub skorzystać z kolejki wąskotorowej. Można się także wybrać się na wycieczkę bryczką po stepie, obejrzeć pokaz sprawności jeździeckiej i tresury koni czy odwiedzić zagrody, w których pasą się zwierzęta hodowane na puszcie, w tym bydło o długich rogach, owce śruborogie i wierzchowce.

Zwyczaje czikosów można poznać w muzeum pasterstwa w Hortobágy. Atrakcją dla dzieci będzie wizyta w ogrodzie zoologicznym w Hortobágy z typowymi miejscowymi gatunkami dzikich i udomowionych zwierząt. Znajdziemy tam pelikany, szare bydło węgierskie, dzikie koniki, lisy, wilki, a nawet szakale. W ptasim azylu do zdrowia wracają bociany, żurawie, czaple.

Żródło:

wowhungary.wp.pl

AUTOR: Monika Rosmanowska